Elektroniczne oświadczenie woli

Znakomite opracowanie tematu elektronicznego oświadczenia woli znalazłem na stronach Politechniki Wrocławskiej.
Temat opracowany jest na tle całego polskiego prawa cywilnego i omawia szczegółowo definicję oświadczenia woli, jego błędy etc, by wykazać jakie problemy łączą się ze składaniem oświadczenia woli w formie elektronicznej. Autorka nie ma wątpliwości, że istnieje de facto taki sposób składania oświadczenia woli, co wywodzi z zasady swobody formy oświadczenia woli.

Oczywiście od tej zasady istnieją znane wyjątki gdzie prawo dla ważności danej czynności lub dla celów dowodowych dopuszcza tak zwane kwalifikowane formy oświadczenia woli dla szczególnych sytuacji. Na przykład umowę kupna sprzedaży nieruchomości można zawrzeć tylko w formie aktu notarialnego. Skutki niedochowania formy kawlifikowanej mogą być trojakie. Nie będę ich tu omawiał powiem tylko, że wiąże się to z trzema zastrzeżeniami: ad solemnitatem (rygor nieważności), ad probationem (dla celów dowodowych), i ad eventum (dla osiągnięcia określonych skutków prawnych).

Wracając do omawianego opracowania ciekawy jest centralny wniosek, że rozpowszechnione utożsamianie elektroniczego oświadczenia woli z kwalifikowanym podpisem elektronicznym jest niesłuszne. Oświadczenie woli może wyrazone w formie elektronicznej również bez takiego podpisu i jest ważne! Gdyby tak nie było, bieważne byłyby wszystkie transakcje w bankach on-line i w serwisach aukcyjnych takich jak allegro.

Z tego wynika, że jak zwykle zacofana w tej dziedzinie jest administracja państwowa i samorządowa, która - jeśli w ogóle dopuszcza formę elektroniczną dla załatwienia sprawy, to wymaga kosztownego podpisu kwalifikowanego. Jak się okazuje zupełnie niepotrzebnie.

Przy okazji - ubawiłem się nieźle, gdy chciałem złożyć zeznanie podatkowe elektronicznie, jestem bowiem szczęśliwym posiadaczem podpisu kwalifikowanego. Okazało się, że musze pójść do urzędu skarbowego, złożyć na piśmie podanie i wtedy Wysoki Urząd w ciągu miesiąca mi odpowie, że się zgadza. I wtedy mogę juz przez internet. A jakbym się rozmyślił i chciał normalnie, czyli na papierze, to zostanę wezwany do złożenia wyjaśnień. Taki był stan na początku roku, zdaje się, że coś ostatnio znowelizowali, ale uproszczenie nie jest radykalne.

Oto linki do opracowania, o którym pisałem na początku:
http://kutylowski.im.pwr.wroc.pl/lehre/law06/e-oswiadczenie-woli.pdf
http://kutylowski.im.pwr.wroc.pl/lehre/law06/e-oswiadczenie-woli2.pdf