Thunderbird i certifikaty

Wymyśliłem, żeby wprowadzić w firmie wewnętrzne podpisywanie poczty elektronicznej. Wygenerowaliśmy certyfikaty X509. W outlookach wszystko poszło gładko. W thunderbirdzie pojawiał się denerwujący komunikat.
Dosyć długo się z tym boksowałem. Rozwiązanie okazało się dość oczywiste.
Otóż Thunderbird potrzebuje, by najpierw zainstalować mu certyfikat centrum autoryzacji.

Dobrą instrukcję generowania certyfikatów można znaleźć tutaj.

Jak już wygenerujemy certyfikaty, to z poziomu XCA eksportujemy główny certyfikat centrum autoryzacji do pliku formatu PEM. Otwieramy w Thunderbirdzie Narzędzia -> Opcje -> Certyfikaty -> Wyświetl certyfikaty -> Organy certyfikacji -> Importuj. Importujemy wygenerowany plik PEM i zaznaczamy że program ma ufać temu ośrodkowi certyfikacji, przynajmniej w zakresie podpisywania poczty.

Dopiero teraz możemy zaimportować certyfikat osobisty do podpisywania poczty, ta część jest już dosyć oczywista, osobisty certyfikat musi być z kolei wyeksportowany z poziomu XCA w formacie PKCS#12.