Michał Jędryka Prawo, informatyka i okolice

Wczoraj prowadziłem zajęcia w Bydgoszczy o wykorzystaniu Internetu jako narzędzia public relations. W załączeniu prezentacja do tych zajęć.

Był kiedyś taki dowcip. Nauczycielka pyta dzieci:
- Kto napisał Pana Tadeusza?
Na to Jasiu:
- To nie ja proszę pani!
W ostatnim czasie znalazłem się w sytuacji tragikomicznej, trochę przypominającej ten dowcip.

Na łamach Rzeczpospolitej przeczytałem niedawno interesujący tekst http://www.rp.pl/artykul/172423,258445.html.

Poprowadziłem dziś prelekcję o OpenOffice (writer). Może się komuś przyda prezentacja, jest w załączniku. Udostępniam na zasadzie licencji GNU GPL.

Jest Openoffice 3.0. Mniejsza o nowy wygląd, choć trzeba przyznać, że jest elegancki. To co najbardziej mnie ucieszyło, to "notatki", czyli komentarze. Dotychczas stosowany sposób ich wyświetlania sprawiał, że były niemal niezauważalne. Teraz pojawiają się w ładnych kolorowych ramkach na marginesie. To jest to, czego mi było potrzeba!

Czego używać do edycji skryptów pythona? Każdy chyba zna sformułowanie "ulubiony edytor". Lubię jedita, chociaż jest "ciężki". Jednak nie zawsze skrypt edytuje się na lokalnym komputerze. Na serwerach zdalnych często jesteśmy skazani na starego poczciwego vima. Niektórzy oczywiście uważają vima za najlepszy edytor wszechczasów ;-). Tak czy inaczej dobrze jest dostosować vima do edycji pythona. Googlając różne dyskusje na ten temat opracowałem dla siebie bardzo prosty .vimrc.

  " Turn on syntax highlighting and autoindenting

Wymyśliłem, żeby wprowadzić w firmie wewnętrzne podpisywanie poczty elektronicznej. Wygenerowaliśmy certyfikaty X509. W outlookach wszystko poszło gładko. W thunderbirdzie pojawiał się denerwujący komunikat.
Dosyć długo się z tym boksowałem. Rozwiązanie okazało się dość oczywiste.
Otóż Thunderbird potrzebuje, by najpierw zainstalować mu certyfikat centrum autoryzacji.

W miłej atmosferze przebiegała wczoraj obrona pracy dyplomowej na Podyplomowym Studium Prawa Handlowego UMK. Profesor Lubiński, przewodniczący Komisji zadał pytania o funkcję i pozycję rady nadzorczej w spółce akcyjnej.
Czas na podsumowanie. Było to ciekawe studium, dzięki któremu, nie będąc prawnikiem, zmieniłem swoje spojrzenie na prawo. Zrozumiałem, że prawo to nie tylko zbiór przepisów, których trzeba przestrzegać, ale jest to system, w którym normy są wzajemnie powiązane. Stosując prawo w większym stopniu niż dotychczas myślałem trzeba posługiwać się logiką.